– Od pewnego czasu w Niemczech rozrasta się szara strefa, szczególnie w budownictwie i rolnictwie. Luka na rynku pracy jest tak duża, że władze traktują proceder zatrudniania na czarno z pobłażliwością – komentuje Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service.
Artykuł pochodzi z tej strony.